LOUISVILLE, Colo – Kate Perez nie może zrealizować tego, co straciła w spaleniu domu z trzema sypialniami, w którym mieszkała przez ostatnie trzy dekady.
„Nie spałem od trzech nocy” – powiedział w niedzielę. „Nie mogę przestać płakać. Nie mogę mówić. Kręci mi się w głowie. Moja dusza jest zmiażdżona.”
Jednak patrząc w przyszłość widzi tylko jedną opcję.
„Mam więcej pewności siebie”, powiedział. „Wszyscy mówią, że nie wyobrażasz sobie, żeby to ci się przydarzyło. Ale kiedy jest przed tobą, jesteśmy do tego przygotowani. Można zrobić tylko następny. Ale najpierw go odtwórz.
Jego dom był jednym z dwóch tuzinów dzielnic w Louisville w stanie Kolorado, zniszczonych przez niszczycielski pożar, który spalił około tysiąca domów na przedmieściach między Denver i Boulder w czwartek.
Po pożarze, po tym, jak w sobotę zwęglone domy zostały zasypane śniegiem, ludzie powrócili do ciężkiej pracy wyobrażania sobie długiej drogi do życia, jaką przebyli przed pożarem w niedzielę.
„Kilka dni temu obchodziłeś Boże Narodzenie w domu, odwiesiłeś spodnie, a teraz dom i piec zostały zniszczone” – powiedział gubernator Kolorado Jared Police podczas niedzielnej konferencji prasowej. „To szok”.
Cała okolica poszarzała, łącznie z lokalnymi sklepami, m.in ASO Tesli, Zniszczona lub poważnie uszkodzona w miejscu, które może stać się najbardziej niszczycielskim pożarem w historii państwa. W pewnym momencie było 35 000 osób Zmuszona do ewakuacji Było prawie 1000 domów Zapalony. Po tym stan doznał szoku 10 cali śniegu Ziemia płonęła wokół pożaru.
Liczba ofiar śmiertelnych wynosi zero, ale wciąż brakuje dwóch osób, powiedział w niedzielę szeryf Boulder County Joe Belle. Ekipa poszukiwawcza aktualnie poszukuje szczątków ludzkich w spalonych domach. Przyczyna pożaru nie została jeszcze potwierdzona.
Na drugiej konferencji prasowej w niedzielę szeryf Belle powiedział: „Nie mam jeszcze dla ciebie ostatecznej ani ostatecznej odpowiedzi. I nie chcę wchodzić do króliczych nor w celu spekulacji”.
Urzędnicy z Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego przybyli w niedzielę, a dla powracających do domu otwarto centrum pomocy po katastrofach, ale nie było prądu. Występowała również miejscowa poczta Mały cud: Wysłałem niedzielną pocztę.
„To długa droga do przodu” – powiedział. Policja powiedziała. „Podnieśliśmy się po innych katastrofach i będziemy się z tego mocno odbudowywać”.
Pani Perez i jej sąsiedzi utworzyli osobistą grupę na Facebooku, aby dzielić się informacjami, a większość członków zespołu wyraża zamiar odbudowy, powiedział. Jednak w obliczu niedoboru siły roboczej i zasobów oraz epidemii istnieją ogromne bariery finansowe i logistyczne, z którymi boryka się ona i inni, budując nowe domy. Chociaż pani Perez jest ubezpieczona, nie jest pewna, czy ją na to stać.
„Powiedziałem, że teraz będzie to kosztować 800 000 dolarów” – powiedział. „Moja polisa nie jest polisą na 800 000 dolarów”.
Gary SunfaChon, kierownik ds. pomocy w przypadku klęsk żywiołowych w dystrykcie, powiedział, że powrót do zdrowia po takich klęskach jest mierzony w latach, a nie miesiącach. Stan nawet nie został zrobiony, zaznaczył, z powtórki Katastrofalna powódź Uderzyłem w ten obszar dziewięć lat temu.
Podczas gdy pożary zwykle występują w górzystym regionie Kolorado, niedaleko miejsca zamieszkania większości jego mieszkańców, pożar Marshalla uderzył w dotknięte suszą przedmieścia. Spośród prawie 1000 domów spalonych przez pożar o powierzchni 6200 akrów, tylko około 100 znajdowało się na niepołączonej ziemi. Mówi Sanfa.Chon
Rzadkość tego zjawiska polega na tym, że płaskorzeźby ratunkowe wkraczają na nienazwany obszar.
Pan. Według Sunfy, około 60 procent ludzi żyjących w zniszczonych domach w górach jest nieubezpieczonych.Chon, co może być inne dla właścicieli domów na przedmieściach. Władze muszą przetworzyć komplet dokumentów związanych z odbudową, a on nie wie, jak będzie wyglądała konkurencja o wykonawców i materiały budowlane, gdy ludzie zaczną odbudowywać spalone mienie.
„To nie jest katastrofa infrastrukturalna” – powiedział. „To katastrofa własności prywatnej”.
Chociaż wiele domów zniszczonych przez pożar należy do osób uważanych za zamożnych, Lori Peake, profesor socjologii na Boulder University w Kolorado i dyrektor Centrum ds. Katastrof Naturalnych, powiedziała, że w okolicy są najemcy.
„Są też tacy, którzy są mniej ubezpieczeni” – powiedział. – Wiemy to na pewno.
Jak podkreśla pani Peek, katastrofy są wspólnym doświadczeniem, ale nie wszyscy są na tej samej platformie finansowej.
„Prawda jest taka, że w tych katastrofach nierówność zawsze będzie się pojawiać pod względem tego, kto najbardziej ucierpi i kto ma najtrudniejszy czas na powrót do zdrowia po katastrofalnych wydarzeniach” – powiedziała Peake.
Pani. Podczas gdy Perez czeka, by dowiedzieć się, jak to będzie odbudować swój dom, nadal porusza się na falach emocji, od rozpaczy po chaos.
„Muszę znaleźć miejsce do życia” – powiedziała. „W takim razie zmierz się z tym, co będzie dalej”.
„Organizator. Wielokrotnie nagradzany praktyk podróży. Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Telewizyjny pionier”.