- Napisane przez Dominica Cascianiego i Emmę Harrison
- Reporter domowy i prawniczy
Z dokumentów sądowych wynika, że książę William otrzymał „bardzo dużą sumę” od właścicieli The Sun w celu uregulowania historycznych zarzutów dotyczących włamań do telefonów.
Płatność została ujawniona w 2020 roku w dokumentach prawnika księcia Harry’ego w ramach jego postępowania sądowego przeciwko gazetom News Group w Sądzie Najwyższym.
Książę Sussex pozwał wydawcę za rzekome nielegalne gromadzenie informacji.
Ale NGN twierdzi, że skończył się czas na złożenie wniosku.
Dokumenty nie ujawniają, ile zapłacił książę William, ani nie zawierają szczegółów na ten temat. Rzecznik księcia Walii powiedział, że nie będą komentować toczących się postępowań sądowych.
umowa o poufności
Sprawa jest jednym z trzech głównych zarzutów dotyczących nielegalnego gromadzenia informacji, które książę Sussex postawił tabloidom – pozostałe dotyczyły grup Daily Mirror i Daily Mail.
Dowody odkryte od czasu zamknięcia News of the World’s hacking do telefonów dowodzą, że był seryjnym celem siostrzanej firmy The Sun, jak twierdzi.
Książę Harry oskarża swoich dziennikarzy i prywatnych detektywów o uzyskiwanie prywatnych i poufnych informacji, odkąd skończył 11 lub 12 lat – w tym szczegóły jego życia osobistego i ruchów.
Jednak zgodnie z dokumentami właściciele gazety zawarli „poufną umowę” z urzędnikami Pałacu Buckingham w celu usunięcia roszczeń prawnych członków rodziny królewskiej.
Prawnicy twierdzą, że ta rzekoma umowa, która nie została ujawniona w sądzie, opóźniła księcia Harry’ego w złożeniu sprawy.
W zeznaniu świadka książę Harry powiedział, że po raz pierwszy dowiedział się o rzekomej umowie około 2012 roku.
W tym czasie dowiedział się, że personel królewski rozpoczął działania prawne w celu zhakowania telefonu – i uważano, że on i jego brat również byli osobiście celem.
Kiedy bracia skonsultowali się z urzędnikami lub głównym prawnikiem rodziny królewskiej, powiedział, że powiedziano im, że nie mogą rozpocząć własnego postępowania sądowego.
NGN zaprzecza istnieniu jakiejkolwiek umowy.
„Nieuleczalny ewangelista internetowy. Główny twórca. Wielokrotnie nagradzany uczony muzyki. Oddany zwolennik Twittera. Irytująco skromny miłośnik podróży. Miłośnik mediów społecznościowych”.