Dzisiaj firma Google rozpoczęła przezabawną kampanię reklamową „BestPhonesForever”, która porównuje najnowsze smartfony Pixel z iPhonem, przedstawiając „iPhone” jako stary, przestarzały telefon, który kiedyś był świetny, ale nie nadąża już za młodszymi smartfonami (przez 9to5Google).
Istnieje seria pięciu reklam. W „Plateau” iPhone ma 14 lat i nie jest w stanie nadążyć za funkcjami Pixela, takimi jak 30-krotny zoom, astrofotografia i sztuczna inteligencja. Zrelaksuj swój smartfon Pixel iPhone, wspominając o niebieskich bąbelkach iPhone’a.
„Bąbelki! Bąbelki! Czy wszystko, co mam do pokazania przez wszystkie lata spędzone na ziemi, to kolor bąbelka? Mam na myśli, że miliony ludzi czekały w kolejce” – ubolewa na iPhonie. W końcu bateria iPhone’a się wyczerpie, a telefon Pixel będzie błagał o ładowarkę. „Och, szybko! Ktoś ma ładowarkę błyskawicy!”
W innej reklamie dwa smartfony obserwują gwiazdy, a iPhone żałuje, że nie jest w stanie zobaczyć gwiazd takich jak Pixel w trybie astrofotografii, podczas gdy trzecia reklama kpi ze stanowiska Apple dotyczącego prywatności w publicznej sieci Wi-Fi.
iPhone mówi dramatycznie: „Spanikowałem! Szybko, wyłącz publiczne Wi-Fi.” – W tym miejscu są… piraci. Smartfon Pixel iPhone zapewnia, że Pixel ma wbudowaną wirtualną sieć prywatną, która zapewnia jego bezpieczeństwo, funkcja niedostępna w „iPhonie”.
W czwartym punkcie pikselowy smartfon sugeruje nakręcenie kilku filmów, zanim zauważą, że bateria iPhone’a jest pusta. Pixel wykorzystuje ładowanie oparte na Qi do ładowania iPhone’a w podróży. Niedawny film pokazuje „iPhone’a” zazdrośnie opowiadającego o wszystkich funkcjach Pixela. Pixel prezentuje swoją najnowszą funkcję, technologię składania, a iPhone mdleje w szoku. „Który mamy rok? Czy mamy już latające samochody?” iPhone pyta.
Google używa tagu „BestPhonesForever” z nową kampanią podkreślającą Pixel Fold. Google wypuścił Pixel Fold w maju, ze smartfonem wycenionym na 1800 USD. Apple jeszcze nie wypuściło składanego smartfona i nie wiadomo, kiedy firma planuje to zrobić.
„Dumny ewangelista mediów społecznościowych. Czytelnik. Przyjazny pionier na Twitterze. Namiętny fan popku
ltury”.