PARYŻ, 7 marca (Reuters) – Ogólnokrajowy strajk we Francji przeciwko planowanej reformie emerytalnej, która we wtorek poważnie zakłóciła usługi kolejowe, zamknął szkoły i wstrzymał dostawy paliwa, potrwa do środy, ponieważ związki zintensyfikują kampanię mającą na celu wymuszenie zwrotu. Głęboko niepopularna polityka.
To krytyczny czas dla obu stron, ponieważ rząd prezydenta Francji Emmanuela Macrona ma nadzieję, że jego plan podniesienia wieku emerytalnego do 64 lat zostanie zaakceptowany przez parlament do końca miesiąca.
Chcąc wywrzeć presję na ustawodawców, najbardziej zatwardziałe francuskie związki zawodowe zapowiedziały, że tym razem będą strajki kroczące, które w niektórych sektorach mogą trwać całymi dniami.
Związek CGT powiedział, że pracownicy głosowali za przedłużeniem strajków we wszystkich zakładach TotalEnergies.
„Prawdziwa walka zaczyna się teraz”, powiedział Marine Guillotin, przedstawiciel związku FO w rafinerii Donges w zachodniej Francji.
„Nie jesteśmy słyszani ani słuchani. Korzystamy z jedynej opcji, jaką mamy: to jest poważny strajk… Nie zamierzamy się poddawać”.
Najnowsze aktualizacje
Zobacz jeszcze 2 historie
Firmy transportowe SNCF i RATP poinformowały, że pociągi będą zakłócone w środę, podobnie jak system paryskiego metra, choć nieco mniej niż we wtorek.
Kierowcy ciężarówek i śmieciarze dołączyli do strajku we wtorek, który rozszerzył się na kilka sektorów.
W całym kraju kilka wieców protestacyjnych przyciągnęło większe tłumy niż poprzednie zgromadzenia organizowane od połowy stycznia, w tym w Marsylii, jednym z największych miast Francji, poinformowali urzędnicy i lokalne media.
Lokalne media podały, że w Paryżu przez związek CGT maszerowało 700 000 osób, najwięcej od początku protestów. Policja podała, że było ich 81 000.
Na marginesie wiecu paryskiego doszło do starć, a 22 osoby zostały aresztowane – podała policja.
’niesprawiedliwy’
[1/11] Protestujący biorą udział w demonstracji przeciwko planowi reformy emerytalnej rządu francuskiego w Paryżu w ramach szóstego dnia strajków i protestów narodowych 7 marca 2023 r. we Francji. REUTERS/Sarah Meissonier
Plan Macrona, aby ludzie pracowali dłużej, jest głęboko niepopularny wśród szerszej populacji. Sondaże pokazują.
„Ta reforma jest niesprawiedliwa” – powiedziała Aurelie Hergues, która pracuje w finansach publicznych w normandzkim mieście Pont Audemars. „Macron daje korporacjom upominki podatkowe… Musi przestać w kółko uderzać w tych samych ludzi”.
Wiodące francuskie związki do tej pory działały w rzadkiej jedności, ale nadchodzące dni i tygodnie sprawdzą ich zdolność do utrzymania tego jednolitego frontu.
Oczekuje się, że przywódcy związkowi spotkają się późnym wieczorem, aby zdecydować o dalszym sposobie działania.
CFDT, obecnie największy związek zawodowy we Francji i generalnie nastawiony na reformy, nie zobowiązał się do masowych strajków i powiedział, że możliwe są inne formy protestu.
Podczas gdy rząd przewiduje pojawienie się podziałów między związkami zawodowymi w nadziei, że osłabi to ruch, CGT i FO, potężne w sektorze transportowym i energetycznym, bez udziału CFDT mogą nadal powodować znaczne zakłócenia.
Rząd podkreśla, że jego plan reform jest niezbędny, aby system emerytalny nie został zakłócony.
„Rozumiem, że wiele osób nie chce pracować jeszcze przez dwa lata, ale konieczne jest zapewnienie wiarygodności systemu” – powiedziała telewizji France 5 premier Elisabeth Bourne.
Choć obóz Macrona nie ma bezwzględnej większości w parlamencie, może liczyć na poparcie przynajmniej części konserwatywnej partii Les Republicains (LR).
Senat, który ma większość LR, mógłby z dnia na dzień przyjąć artykuł 7 ustawy podnoszący wiek emerytalny do 64 lat.
Mimo to ustawodawstwo ma wyboistą drogę przez parlament, a Macron i jego rząd mogą nadal być zmuszeni do skorzystania ze specjalnych uprawnień konstytucyjnych, aby ominąć niższą izbę parlamentu – przed czym ostrzegali go przywódcy związkowi.
— powiedział lider CGT Philippe Martínez przed marszem protestacyjnym w Paryżu.
Reportaż Dominique Vidalon, Forrest Grellin, Benjamin Mallet, Ingrid Melander, Elisabeth Pinault, Alain Acco, Blandin Henault, Mark Leras, Yonathan van der Voort, Leili Forudi, Tassilo Hummel, Geert de Klerk, Richard Luff; Montaż przez Ingrid Melander przez Christinę Fincher i Aurorę Ellis
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
„Organizator. Wielokrotnie nagradzany praktyk podróży. Przyjaciel zwierząt na całym świecie. Telewizyjny pionier”.