Jeśli cofniemy się do grudnia 2022 r., być może pamiętasz, że Microsoft zobowiązał się przez 10 lat do wprowadzenia Wezwanie do służby franczyza na platformy Nintendo. Cóż, to zobowiązanie jest teraz prawnie wiążące, więc zdecydowanie się dzieje (myślimy).
Według Brada Smitha, wiceprezesa i prezesa Microsoftu, firma negocjowała z Nintendo i podpisała wiążącą 10-letnią umowę prawną dotyczącą wprowadzenia Call of Duty na platformy Nintendo. W załączonym oświadczeniu czytamy, że nadchodzące gry zostaną uruchomione na platformach Nintendo i Xbox w tym samym czasie z pełną parą funkcji i zawartości.
Pozostaje oczywiście pytanie, kiedy to się rozpocznie i jak dokładnie gry będą działać na platformach Nintendo. Naszym zdaniem istnieją trzy opcje: gry zostaną znacznie upośledzone pod względem wizualnym na Switchu, zostaną wydane jako wersje Cloud lub zobowiązanie nie rozpocznie się, dopóki Nintendo nie wypuści swojego kolejnego dużego sprzętu (i kto wie kiedy ). To To będzie).
Osobiście postawilibyśmy na to drugie, ponieważ Phil Spencer wspomniał wcześniej, że firma nie zacznie wspierać nowej platformy, dopóki Po Przejęcie Activision Blizzard zostało sfinalizowane. Może minąć trochę czasu, zanim zobaczymy, że to zaangażowanie się opłaci.
Niezależnie od tego, dla fanów Nintendo cieszących się odrobiną Call of Duty tu i tam, wiadomość jest z pewnością mile widziana. Nie odmówilibyśmy kilku Captain Price i Soap MacTavish, to na pewno.
„Dumny ewangelista mediów społecznościowych. Czytelnik. Przyjazny pionier na Twitterze. Namiętny fan popku
ltury”.